sobota, 13 sierpnia 2011

Kwiatkowo

Delegacja mojego ukochanego dobiegła końca, nasze życie wróciło do normy, a ja nawet dostałam kwiatki! Dziś rano w menu - angielskie śniadanie przywitalne...

Smażone jajka, pieczarki, pomidory, cebula i grzanki, serwowane z sokiem marchewkowo-pomarańczowym
80% świeżych kwiatów jest importowanych do USA z Kolumbii, moje słoneczniki wyrosły w Kalifornii  

"Nauczyć się od słonecznika, pomimo burz i deszczów, z wielką odwagą zwracać się zawsze
w stronę słońca." [ Pino Pellegrino ]

2 komentarze:

  1. A gdzie black pudding, fasolka i herbata?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojj zazdroszczę. ja na swojego jeszcze muszę trochę poczekać.

    słoneczniki to moje ulubione kwiaty - Twoje są piękne !

    pozdr. AL

    OdpowiedzUsuń