środa, 16 października 2013

Nasza biblioteczka

kiedyś...

W naszym poprzednim domu mieliśmy okazję na chwilę zawiesić i nacieszyć oko obrazem wyhaftowanym przez moją mamę. Teraz niestety mieszka sobie gdzieś w garażu, w pudełku i czeka na nasz powrót do Europy.







...i dziś.





Jedną z pierwszych rzeczy, jaką zwykle robię po przeprowadzce do nowego miejsca, jest lokalizacja najbliższej biblioteki i zdobycie karty bibliotecznej. Nie mam w zwyczaju kupowania książek. Być może dlatego, że nigdy specjalnie nie było mnie na to stać. Poza tym, przepadam za klasykami, które znajdują się na półkach każdej biblioteki i potrafię cierpliwie zaczekać do czasu, kiedy nowości będą również do wypożyczenia. Największym powodem jest chyba fakt, że do tej pory tak naprawdę nigdzie nie zamierzałam zamieszkać na stałe, więc wizja gromadzenia, a potem oddawania książek skutecznie powstrzymywała mnie od ich zakupu.
A mimo to, z czasem, zawsze uzbiera nam się mała biblioteczka. Lubię wtedy zorganizować kącik, w którym mieszkają te książki i miejsce, gdzie można je sobie spokojnie poczytać. Oczywiście rozwiązania są tymczasowe, dlatego króluje Ikea i generalnie staram się wyeksponować to, co już posiadamy; nic specjalnie nie dokupywać. Jak Wam się podoba? x

6 komentarzy:

  1. Brak miejsca na nowe książki to mój jedyny powód do rezygnacji z ich zakupu, bo przecież teraz książka czasami kosztuje mniej niż czasopismo. Gdybym miała dom to miejsce mogłabym zawsze wygospodarować, ale mieszkania w bloku nie zawsze sprzyjają zbieractwu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powrót do Europy? czyli zamierzacie wracać ? jeżeli nie chcesz, nie odpowiadaj :)
    A planujesz jeszcze jakiś mebel dostosować do tych książek? przeprowadzki też mają swój urok, ale też nie gromadzimy zbędnych rzeczy, bo potem z całymi tobołami trzeba ruszać :) chociaż ja to zbieraczka jestem, najchętniej wszystko bym gdzieś poupychała-niedobra cecha! mam podobne fotele, ale z jasnym materiałem. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja od pewnego czasu kupuję tylko te książki które naprawdę chce posiadać w swojej biblioteczce :-) o takie też książki proszę znajomych, jeśli pytają co mi kupić ba prezent. Często są to książki które już czytałam jednak wiem że jeszcze nie raz będę do nich wracać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byliśmy zdecydowani na powrót do Europy od samego początku, tylko jeszcze nie sprecyzowaliśmy kiedy dokładnie, czekamy na odpowiedni moment

    To jest efekt końcowy, podoba mi się właśnie urok książek poukładanych na ziemi

    Też myślę, że kiedy osiądziemy gdzieś na stałe, to będę zbierać w domu tylko książki, które już wcześnie czytałam i uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  5. miło się czyta te wpisy!

    OdpowiedzUsuń